Tutaj powinien być opis

ŚWIĘTO PIECZONEGO ZIEMNIAKA

Wrzesień był brzydki, padało i wiało,
Miało być ognisko, lecz się nie udało.

 

I w końcu pogoda nastała taka,
Mogliśmy urządzić święto ziemniaka!

 

Przybyło wielu, na ławkach usiedli,
Że trochę jest zimno, szybko spostrzegli.

 

Ogień się iskrzy, kiełbaski się smażą,
Fajnie, dziś lekcji odrabiać nie każą!

 

Kiełbaski chrupiące zjedliśmy ze smakiem,
Pobiegać by trzeba, z dziewczyną, z chłopakiem.

 

W konkursach dzieciaki sadziły ziemniaki,
W nagrodę wygrani dostali lizaki!

 

Rodzice przy ogniu spędzili też czas,
Z radością, spokojem patrzyli na nas.

 

 

Lecz wszystko, co dobre kiedyś się kokńczy,
ognisko wygasło, zmrok nas rozłączył.